Zobacz – jak myślisz. Zmień – jak działasz
Zobacz – jak myślisz. Zmień – jak działasz

Sposób na mądrego króla

 

Już w dylemacie „bąkającej władzy” zarysował się ten problem. W małej, lokalnej skali i z konsekwencjami łatwymi do przewidzenia. Ale pod jednym warunkiem: że władza – na każdym szczeblu i każdych okolicznościach nie myśli w pierwszej kolejności o sobie, ale o dobru wspólnym.

 Dobre relacji między sąsiadami są niewątpliwie wartością. Można nawet powiedzieć, że kamieniem milowym na drodze tworzenia wspólnoty. Nie tylko lokalnej.  Tymczasem doraźna korzyść strażnika królewskiego odgrywającego przed poddanymi rolę dobrego wujka kazała mu funkcjonować w formule „nie chcem, ale muszem”. Jemu chodziło o to, żeby poddani poczuli solidarność z mundurem skazanym na wypełnienie roli egzekutora mandatów wymuszonych obywatelskim donosem.

W jednej chwili kat i ofiara stali się sojusznikami obecnymi w niechcianym zajściu wymuszanym przez donosiciela.

Ten relatywnie prosty scenariusz – kreowania relacji między władzą i obywatelem- dobrze uświadamiała sobie Instytucja uwikłana w konflikt z Królem Królestwa Cnót Wszelakich. To ona, właśnie pod przewodnictwem Ojca Niespełnionej Pokuty zastanawiała się nad stanem umysłu poddanych oraz wizerunku własnego i Króla.

– Działania Króla układają się w logiczny, konsekwentnie realizowany ciąg zdarzeń. Odbierane są przez poddanych jako budowanie silnego królestwa, z silną pozycją Króla oraz lojalnymi wobec Króla poddanymi. Nie ma w tym miejsca dla Instytucji. Taki stan rzeczy nie może dłużej trwać – Ojciec Niespełnionej Pokuty nie podnosił głosu, ale jego ton, barwa i wreszcie cała postawa Ojca podkreślały wagę wypowiedzianych słów i budziły potrzebę szybkich, ale zarazem dobrze przemyślanych decyzji.

Zapanowała cisza, w której jedni czekali na kolejne słowa Ojca, a inni przerzucali pospiesznie zebrane wcześniej pomysły, by podzielić się z nimi w stosownej chwili.

– Myślę o wykorzystaniu mediów królewskich. One mają swoją siłę oddziaływania. Jako zaproszeni goście możemy przekazać poddanym te elementy naszej strategii, które uznamy za najważniejsze… – odezwał się jako pierwszy Ojciec Szemrzący znany ze stworzenia strategii szemranego przejmowania władzy w miejscach, gdzie Instytucja jeszcze niepodzielnie nie panowała.

– Ponad wszelką wątpliwość nie możemy pozwolić sobie na przyklejenie nam łatki przeciwników silnego królestwa. To oczywiste – Ojciec Szemrzący uzupełnił poprzednią uwagę o bardzo ważny kontekst zachowań taktycznych.

Przez sale przeszedł szmer akceptacji dla przekazanego pomysłu.

– Podoba mi się ten pomysł. Ma w sobie coś z Jajka Kolumba. Skoro nie możemy postawić jajka na żadnej z tych części, od której zwykliśmy rozpoczynać jego konsumpcję, to postawmy je zdecydowanym ruchem, tłukąc przy tym skorupkę – podsumował Ojciec Niespełnionej Pokuty i zachęcił tym samym zebranych do większej aktywności.

-Musimy znaleźć to jajko do stłuczenia. Skoro król tak konsekwentnie trzyma się narracji silnego królestwa, to trzeba spowodować zmianę tej narracji. Zablokować ją- padła konkretna propozycja.

– Nie możemy polemizować z nim -wprost, dopominając się określonego miejsca dla Instytucji – Ojciec Szemrzący nie miał tutaj najmniejszych wątpliwości.

– Możemy zmienić rolę Króla z nadającego ton publicznym wystąpieniom na odpowiadającego na pytania i rozwiązującego problemy, które my wskażemy, jako ważne – ciągnął autor poprzedniego pomysłu.

– Tak – zaordynował Ojciec Szemrzący. – Zacznijmy go wikłać w taką masę problemów, że powstanie wrażenie chaosu. My będziemy występowali w todze obrońców silnego królestwa i z tej pozycji atakowali króla ujawniając jego kolejne słabości i topiąc go coraz większym chaosie.

– Genialnie proste! – podsumował Ojciec Niespełnionej Pokuty.

-Sprawa jest poważna i musi pozostać tajemnicą wąskiego grona. Moja propozycja jest taka: Ojciec Szemrzący będzie koordynatorem tego przedsięwzięcia. Proszę na jego ręce składać pomysły tematów na króla. Tylko pisemnie. Tymi pomysłami nie dzielimy się z nikim!

Narada zakończona została w podniosłem atmosferze. Zebrani zwolennicy Instytucji rozeszli się w przekonaniu o narodzinach pomysłu, który może odwrócić losy Królestwa i pomóc w uzyskaniu należytego w nim miejsca Instytucji oraz imiennie, każdemu z nich -jako jej wyznawcom.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *