Spotkanie Ojca Niespełnionej Pokuty z Baronem Balansu
W eleganckiej, choć mrocznej komnacie spotkań, gdzie delikatne światło świec przebija się przez półmrok, Baron Balansu siedzi przy długim stole, czekając na przybycie Ojca Niespełnionej Pokuty. Drzwi otwierają się gwałtownie, a Ojciec wchodzi do komnaty, wyraźnie wzburzony. Jego twarz jest czerwona z gniewu, a wzrok przeszywa Barona.
-Baronie! –Ojciec z wyrzutem, niemal krzycząc. – Jak śmiał Król użyć tych argumentów? Zdradził nasze zaufanie! Tajne porozumienie miało pozostać między nami! A on z niego zrobił publiczne widowisko!
-Eminencjo…-Baron cedził słowa w przekonaniu, że to jest dobry sposób na obniżenie napięcia. Rozumiem, że jesteś zdenerwowany. Ale mimo wszystko proponuje uprzejme spojrzeć na to z innej perspektywy. Król nie zdradził porozumienia. Wprost przeciwnie. On przygotował grunt pod pełną realizację naszych ustaleń.
-Przygotował grunt? Baronie, to jest niedopuszczalne! Zaufanie, na którym opierało się nasze porozumienie, zostało złamane! Jak mam teraz zaufać Królowi?

-Proponuję spojrzeć na to z perspektywy Króla. To była przemyślana strategia. Król musiał najpierw przekonać swoich poddanych o konieczności wprowadzania nowych porządków. To orędzie było testem, próbą przygotowania ludzi na zmiany, które wkrótce nadejdą. Twoje obawy są zrozumiałe, ale mogę Cię zapewnić, że wszystko przebiega zgodnie z planem.
-Mówisz, że to było konieczne? Że ten pokaz był potrzebny, by zrealizować nasz wspólny cel?
-Zdecydowanie tak. Król musiał zyskać poparcie swojego ludu, zanim nasze porozumie zacznie realnie funkcjonować. Twoja rola w tym procesie jest kluczowa, ale bądź uprzejmy zauważyć, że Król wie, co robi. To orędzie było tylko początkiem.
Ojciec Niespełnionej Pokuty zamilkł na dłuższą chwilę, analizując słowa Barona, po czym powoli zaczął kiwać głową.
-Przyjmijmy taką wersję. Ale będę bacznie obserwować każdy krok Króla. Jeśli raz jeszcze poczuję się oszukany, nie będzie żadnych negocjacji, Baronie. To, co się stało, było bliskie zdrady.
-Oczywiście, Eminencjo. Król i ja zrobimy wszystko, aby nasze porozumienie zostało zrealizowane. Możesz na nas liczyć.
Ojciec odwraca się powoli i wychodzi z komnaty.
Dalej: https://3im.pl/baron-balansu-przynosi-propozycje-nowego-oredzia/