Zobacz – jak myślisz. Zmień – jak działasz
Zobacz – jak myślisz. Zmień – jak działasz

05_ Zagadnienia wprowadzające_ Normalna praca i normalna rodzina – dwa filary normalności

SAMSUNG

O rodzinę dbamy, jak umiemy. W naszym przekonaniu – najlepiej. Z pracą jest o tyle inaczej, że nie jesteśmy w niej- na ogół- ze sobą spokrewnieni. Łączą nas tutaj zupełnie inne relacje.

Niemniej to, co się dzieje w pracy ma wpływ na naszą rodzinę. Szczególnie- jeśli dzieje się źle, jeśli praca jest dla nas źródłem nieustannego stresu, rozczarowania, niezadowolenia.  Tak więc w dobrze rozumianym interesie nas samych oraz naszych rodzin – jest dysponowanie niezawodnymi narzędziami, które podpowiedzą nam dlaczego w naszej pracy nie jest dobrze oraz jak to zmienić. Czy będziemy mieli ochotę na dokonywania tam zmian czy opuszczenie tego miejsca, to inna kwestia. Ale w naszym interesie jest wiedzieć – co tak naprawdę się dzieje, dlaczego i skąd to nasze niezadowolenie.

Na pierwszy rzut oka każdy z nas niby dokładnie to wie. Wystarczy posłuchać niezadowolonych:

Przykład:

„pracuję w firmie gdzie 50% to tzw. przyjezdni – i to oni są “śmietanką” w tej
firmie – pozostałe 50% to marni Warszawiacy wiecznie narzekający:):):) i nic
nie robiący!!!”[1]

 Krótko mówiąc: oceny miejsc pracy koncentrują się na konkretnych ludziach oraz ich zachowaniach.

Taka wiedza ma bardzo ograniczoną praktyczną przydatność. Pozwala wprawdzie sprawnie identyfikować niebezpieczeństwa grożące ze strony konkretnych ludzi, ale nie jest w stanie określić głębszych przyczyn oraz nazwać problemu obecnego w miejscu pracy.

Taka wiedza składa się ze sformułowań tego typu, jak: ”Ludzie są podli”, ”Koszula bliższa ciału”, „Znajomi naszych znajomych są naszymi znajomymi”, „Rączka rączkę myje” itp. odnoszących się do konkretnych ludzi i zdarzeń. 

Ten sposób postrzegania świata dobrze opisał J. Tuwim w wierszu Mieszkańcy:

„Patrzą na prawo, patrzą na lewo.

A patrząc – widzą wszystko oddzielnie:

Że domy… że Stasiek… że koń… że drzewo…” 

Czyli widzimy konkretnych ludzi oraz ich zachowania i tyle tylko z tego wszystkiego rozumiemy. Tymczasem źródło problemów, decydujących o anormalności w pracy –  tkwi w sposobach myślenia obecnych w zespole. W tym, jak ludzie myślą, czyli jaką wiedzą dysponują i jaki system wartości preferują, uważają za swój i podporządkowują mu się w codzienności.

Przejście od sposobu myślenia typowego dla mieszkańców Tuwima- do umożliwiającego identyfikacje sposobu myślenia- jest o tyle trudne, że mieszkańcy Tuwima widzą świat prawidłowo: w realu jest dom, jest Stasiek i koń i drzewo, ale nie są w stanie spojrzeć na realność z lotu ptaka, ogarnąć tę rzeczywistość szerszym spojrzeniem i zobaczyć w niej to, co decyduje o tym, jaki jest ten świat: ten dom, Stasiek, koń i drzewo. Ba, oni – nie dostrzegają nawet takiej potrzeby, skoro „widzą – jak jest”.

Nasze zadanie polega na takiej pracy z zespołem, żeby powoli, krok po kroku przejść wspólnie od tego myślenia kategoriami mieszkańców Tuwima do samodzielnej analizy sposobów myślenia, ich identyfikacji. Następnie określimy konsekwencje obecności zidentyfikowanych sposobów myślenia oraz określimy ścieżki ich blokowania.

Wspólne poznawanie sposobów myślenia przeprowadzamy w formie warsztatów. Uczestniczą w nich zespoły pracujące ze sobą na co dzień. Na tych warsztatach sposoby myślenia omawiane są w postaci tzw. barier mentalnych. Prowadzący dokładnie opisują 12 najbardziej powszechnych. Zadanie zespołu polega na identyfikowaniu znanych im przypadków oraz ich opisaniu – zgodnie z przyjętym szablonem. Opisy nie są personalizowane, gdyż interesuje nas nie to kto tak czy inaczej myśli, ale jakie zachowania świadczą o obecności takiej, a nie innej wiedzy czy wartości. Jeśli jest to Syndrom Plemienności, to opis zawiera przypadki dzielenia ludzi na swoich oraz obcych oraz preferowaniu swoich i krzywdzeniu obcych. Taki sposób myślenia opiera się na wiedzy stwierdzającej, że tylko swoi są gwarantem prawidłowej pracy oraz porządku wartości, w którym obcy są mniej wartościowi, niż swoi.

Konsekwencje obecności syndromu plemienności są bardzo liczne, ale najpowszechniej pojawia się wraz z nim inny syndrom: czarownicy. Przejawia się on w tym, że w przypadku niepowodzenia nie szuka się przyczyny lecz winnego.  W konsekwencji zespół ogarnia marazm i zniechęcenie. Swoi nic nie robią, gdyż nie muszą, a obcy starają się robić jak najmniej w obawie o konsekwencje niepowodzenia. Oczywiście tutaj wskazujemy tylko wybrane elementy opisu, aby zilustrować kontekst naszego narzędzia identyfikacji sposobów myślenia w zespołach.

Na czym to polega? Wyjaśniamy tutaj. Zapraszam serdecznie.

Ta strona jest dla Ciebie szansą zmiany życia- na lepsze 😊

[1] https://forum.gazeta.pl/forum/w,140,46271179,46271179,Wiecznie_niezadowoleni_z_pracy_Warszawiacy_.html#p46497275

Dokładne informacje o narzędziach oraz podstawy teoretyczne – na naszych warsztatach. Zainteresowanych prosimy o kontakt:

dr Tadeusz Wojewódzki

tadeuszwojewodzki@gmail.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *